środa, 1 czerwca 2016

Śpiąca królewna

2. -  (...)favorite Disney princess

Ileż ja się napomstowałam na samą siebie za to wyzwanie! Jak wspominałam w poprzednim poście, proporcje nie są moją mocną stroną. Jak się okazuje rysowanie twarzy, (żeby choć ciut przypominała tą odtwarzaną) też do nich nie należy ;)

Koniec końców, po 4h (sic!) mogę zaprezentować swoją pracę. Proszę o wyrozumiałość i pocieszam się tym, że kiedy za rok/dwa podejmę się po raz kolejny rysować Aurorę będzie tylko lepiej.

Śpiąca królewna/Sleeping beauty by Dolka M-ska

 
  
Lekcja druga - Muszę popracować nad kolorem. Prawdopodobnie byłoby lepiej, gdybym nie próbowała na szybko używać kredek akwarelowych, zamiast najzwyklejszych ołówkowych. Proporcje nadal leżą, ale dziwne byłoby, gdyby podniosły się w jeden dzień ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz